Stanisław, społecznik, który za cel miał pomaganie potrzebującym, teraz walczy o życie. Krok po kroku choroba odebrała mu zdrowie i normalne funkcjonowanie, spychając go w izolację i samotność. Bólu nie uśmierzają nawet opioidy, a depresja ciągle się pogłębia... Gdy o tym myślę, łzy same cisną mi...
Możesz pomagać co miesiąc