Po długiej i ciężkiej walce, w nocy z niedzieli na poniedziałek, w sierpniową noc zasnął snem wiecznym dzielny wojownik – Mateusz. Nie dane mu było zasmakować dorosłości. Nowotwór zakończył to życie zbyt szybko... Pozostaje nam wierzyć, że Mateusz jest tam, gdzie spotkamy się kiedyś wszyscy. W pi...