Hania, Igor i Czaruś - moje trzy skarby, z których dwa mierzą się z poważnymi chorobami. Los rzucił mi kłody pod nogi, a ja sama nie jestem w stanie ich podnieść i utorować sobie i dzieciom drogi do szczęścia. U Igora zauważyliśmy, że dzieje się coś złego po jego drugich urodzinach. Po kilku kons...
Możesz pomagać co miesiąc