Mam na imię Marysia. Jestem chora od urodzenia – nieuleczalnie… Los nigdy mnie nie oszczędzał, ale nie mogę się przez to załamywać. Kocham życie, bo tylko takie życie mam. Żeby było w nim jak najmniej cierpienia, potrzebuję regularnej rehabilitacji. Tylko ona sprawia, że staję się sprawniejsza i ...