Nadia od urodzenia przeszła bardzo wiele ciężkich chwil. Poczynając od walki, którą toczyła w pierwszych chwilach życia. Gdy wyszła ze szpitala od czasu urodzenia, musiało minąć 3 i pół miesiąca. Cieszyłam się, kiedy mogłam Ją zabrać do domu na pierwsze święta Wielkanocne. To był czas, kiedy sama...