Trudno określić słowami to, co stało się tamtego dnia. Trudno to pojąć rozumiem, a co dopiero sercem matki. Patrzę na mojego syna Gerarda i nie wierzę w to, co się stało… Nie spodziewałam się, że w moim życiu pojawi się czas, w którym będę musiała błagać innych o pomoc… To miał być dzień taki sam...