Nie było mnie wtedy przy nim. Ale przecież miał być bezpieczny… Tymczasem zdarzyło się to, czego panicznie boi się każdy rodzic. Mój synek miał wypadek! W przedszkolu, podczas śniadania, Miki zakrztusił się winogronem. Zbyt późno wezwana pomoc, długie niedotlenienie i tragiczny skutek… Prawie str...