Mieliśmy zdrowego, dobrze rozwijającego się synka. Był radosny, chodził, mówił, nigdy poważnie nie chorował. Tak było do 30 października 2024 roku. W nocy Oliwier nagle przestał oddychać. Początkowo przyczyna nie była znana. Reanimacja trwała 20 minut i na szczęście zakończyła się sukcesem, Oliwi...