Do tej pory trudno mi w to wszystko uwierzyć. 21 stycznia 2025 roku Kasia, moja ukochana żona i mama naszego 10-letniego synka, bardzo źle się poczuła. Trafiła wtedy za SOR z dużymi dolegliwościami bólowymi. Lekarze uznali, że to zapalenie płuc i odesłali ją do domu. Niestety, to był początek pie...