Filipa kocham nad życie i to ta miłość pomaga mi codziennie wstawać z łóżka, żeby podjąć walkę o jego zdrowie. Wiem jednak, że ta walka nigdy się nie skończy, ale kiedy widzę postępy, jakie wypracował ogromem ciężkiej pracy, wiem, że ma sens! Dzień, który miał być jednym z najpiękniejszych w życi...