Nazywam się Dorota i jestem bardzo optymistyczną i otwartą osobą. Ale niestety też bardzo pechową. Po długiej walce z rakiem piersi i remisji choroby doznałam zawału serca podczas długo oczekiwanej podróży do Nowego Jorku. Nie dość, że dostałam zawału serca to wole tarczycowe, które miałam na szy...
Możesz pomagać co miesiąc