Wszystko wydarzyło się w dniu narodzin mojej wnuczki, Oli. Kiedy córka tuliła swoje ukochane dziecko, w pewnym momencie dotknęła dłonią głowy, mówiąc, że strasznie ją boli. Dostała leki przeciwbólowe, ale po niecałych 2 godzinach zadzwonił zięć ze słowami: „Angelika straciła przytomność, zabrali ...
Możesz pomagać co miesiąc