Ponad połowa mojego życia podporządkowana jest nieuleczalnej chorobie. Od 25 lat zmagam się ze stwardnieniem rozsiany. Mój stan już jest bardzo ciężki i wciąż się pogarsza. Jeżdżę, a właściwie jestem przywiązany do wózka inwalidzkiego, ponieważ sam nie jestem już w stanie ruszyć ani ręką, ani nog...