Mój mąż Artur ma 39 lat, mamy czwórkę wspaniałych dzieci, jesteśmy kochająca się rodziną. W lipcu tego roku nasze szczęśliwe życie zostało drastycznie przerwane. U Artura zdiagnozowano złośliwego guza tkanek miękkich lewego ramienia i barku. To nie był koniec złych wieści. Lekarze znaleźli przerz...