Na początku października moja mama doznała wylewu krwi do mózgu. Był to pierwszy cios, jaki otrzymała nasza rodzina. Przez około 3 tygodnie mama była w śpiączce farmakologicznej. Odwiedzaliśmy ją codziennie i wpieraliśmy. Dzięki temu zaczęła otwierać oczy. Przez zwiększoną ilość zachorowań na COV...