Koszmar naszej rodziny zaczął się 31 lipca 2020. Tego dnia moja mama przebywała na delegacji, w czasie której doszło do poważnego wylewu śródmózgowego. Nie wiemy dokładnie, kiedy to się wydarzyło, bo była tam sama. Około godziny 10, w jej mieszkaniu znalazł ją kolega, który zmartwił się, że nie m...