Mam na imię Małgosia i mam 57 lat. Do tej pory myślałam, że trzymam moje życie w garści i w pełni je kontroluje. Spełniona jako żona i matka powoli zaczynałam myśleć o emeryturze. Nie myślałam, że los wystawi mnie na taką próbę. Nie sądziłam, że ten dzień zakończy się tak tragicznie… Tego dnia wr...