Kiedy w październiku 2018 roku urodził się Jaś, nasza radość zdawała się nie mieć końca. Nic nie zapowiadało u synka jakichkolwiek problemów zdrowotnych, myśleliśmy więc, że nie ma powodów do niepokoju. Wszystko zmieniło się wraz z upływem czasu, kiedy zauważyliśmy, że synek nie przejawia żadnej ...