Wszystko zaczęło się w 2020 roku. Łukasz miał wtedy zaledwie 4 latka. Pandemia zamknęła nas w domach, a my zaczęliśmy zauważać u synka niepokojące objawy. Udaliśmy się na badania do szpitala, a tam przeprowadzono tomografię. Diagnoza złamała nasze serca: guz czaszkogardlaka! Strach, ból, bezsilno...