Wszystko wydarzyło się tak nagle… W piątek Majeczka skarżyła się na ból głowy. W kolejnych dniach jej stan gwałtownie się pogarszał – pojawiły się problemy z poruszaniem i mówieniem. Natychmiast zabraliśmy córeczkę do szpitala w rodzinnym mieście, gdzie po wstępnych badaniach, w trybie pilnym Maj...