Nasz cudowny synek w grudniu skończył 4 latka. Pełen energii, zwinny, w pełni sprawny chłopiec do tej pory rozwijał się książkowo. Nigdy nie zaznaliśmy problemów ani zdrowotnych, ani wychowawczych z jego strony. Aż tu nagle w pierwszym tygodniu lutego zauważyłam u niego białą źrenicę. To był taki...