Pierwszy rok mojego synka był jak sielanka – Tadzio rósł zdrowy i szczęśliwy. Potem nadeszła diagnoza: wada wrodzona stawu rzekomego piszczeli. Grozi wielokrotnymi złamaniami, które mogą doprowadzić w najgorszym przypadku do amputacji kończyny! Jedyna szansa na prawidłowy rozwój Tadzia to kosztow...