Tak bardzo pragnęliśmy, by Mikołaj był zdrowy. Ale gdy tylko przyszedł na świat, czuliśmy, że dzieje się coś niedobrego. Jego płacz bardziej przypominał miauczenie kota niż łkanie noworodka. A potem okazało się, że to pierwszy i najbardziej charakterystyczny z objawów poważnej choroby genetycznej...