Dokładnie 8 marca 2015 roku na świat przyszedł nasz wymarzony, wyczekany synek, nasza największa radość. Trzymaliśmy go w ramionach, zachwycając się każdą wspólną chwilą. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że ten nasz Promyczek, którego tak czule tulimy do serca, zmaga się z bardzo poważną chorobą.....