Rygor jak na wojskowym poligonie, ból, płacz i desperackie łapanie się nadziei. Oto moje życie, życie z zespołem Aperta. Mam 19 lat i o swojej chorobie wiem wszystko, wiem też, że nigdy nie będę zdrowa, ale czy to oznacza, że nie mogę normalnie żyć? O to będę walczyć do utraty tchu… Zespół Aperta...