19 października nasz świat się zawalił. Poszliśmy z mamą do lekarza, podejrzewali lekki udar, a okazało się, że to guz mózgu! Potem wszystko działo się jak w przyspieszonym filmie – szok, potem walka, konsultacje, badania, w końcu operacja. Drżeliśmy ze strachu, na szczęście udało się wyciąć guza...