Piszę te słowa prosto z oddziału onkologii. Oczy mam pełne łez... Odrywam je od telefonu, na którym ciągle czytam wiadomości. W Ukrainie, skąd jesteśmy, wybuchła wojna... Eksplozje bomb, gruzy miast, krzyki ludzi, umierające dzieci... A na moich oczach nasza prywatna wojna - Olusia z guzem mózgu,...