Wiele lat żyliśmy w niepewności. U mojego syna podejrzewano dziecięce porażenie mózgowe, ale wyniki nie przynosiły jednoznacznych odpowiedzi. Maks był pod stałą obserwacją, uczęszczał do specjalnego przedszkola, na terapię… Teraz już wiemy, że na jego chorobę nie ma lekarstwa. Maks zmaga się z at...