Chciałabym z całego serca podziękować każdemu, kto zdecydował się pomóc mojej Dagmarze. Kiedy zaczynaliśmy tę nierówną walkę, byłam mamą pełną strachu, bezsilności i nadziei, która gasła za każdym razem, gdy słyszałam, że „nie da się pomóc”. Każdy dzień był bojem o życie mojego dziecka, a ja trzy...