Cała ciąża z Filipkiem przebiegała prawidłowo, aż do momentu porodu. W pewnym momencie doszło do skoków ciśnienia zarówno płodu jak i mamy, a także wysokiego pulsu dziecka i konieczne było pilne cesarskie cięcie! Zaczęła się walka z czasem o życie naszego maleństwa. Byliśmy przerażeni! Po przyjśc...
Możesz pomagać co miesiąc