Jedna chwila, na którą nie ma mądrych, nie ma mocnych i nie można jej przewidzieć. Chwila nieuwagi doświadczonego, trzeźwego kierowcy, który wyjechał z podporządkowanej drogi wprost w Karola. Niedzielny wieczór, przed 21:00. Synek Karola kładł się spać, a on postanowił zatankować samochód. Wziął ...