Radek to mój mąż, tata niespełna trzyletniej córeczki Basi, wspaniały i dobry człowiek. Uczył mnie i pokazywał, jak można dostrzegać w tłumie ludzi samotnych, potrzebujących, poranionych. W jednej chwili życie mojego męża zawisło na włosku… Dzień wcześniej wróciliśmy z wakacji, wypoczęci i szczęś...