Wiecie, co jest w tym wszystkim najgorsze? To, że cierpi dziecko, które kompletnie nie wie, dlaczego tak się dzieje. Podchodzę, ocieram łzy, całuję w czoło i pocieszam. Wiem, że na to nie zasłużył, że życie jest wobec niego niesprawiedliwe i okrutne, dlatego staram się go chronić, ale życie nie z...