Tracę władzę nad własnym ciałem i umysłem. Pułapka choroby zaciska się coraz ciaśniej. W głowie mam tylko jedna myśl: ratunku! Zaczęło się banalnie. Zdarzało mi się czegoś zapominać, ale przecież w natłoku spraw to nic szczególnego. Były sytuacje, w których trzęsły mi się ręce, ale na to też znaj...