Jeszcze niedawno byłem szczęśliwym mężem, ojcem dwóch synów, kierowcą taksówki. Lubiłem dobre kino i czas z rodziną. Nie myślałem o chorobach, o śmierci, o końcu. Dziś uczę się żyć z wyrokiem. Zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy trzustki z przerzutami do wątroby i podejrzenie przerzutów do płu...