O nieprawidłowościach w rozwoju Jasia dowiedzieliśmy się, gdy byłam w II trymestrze ciąży. Wtedy padły pierwsze podejrzenia, które bardzo nas zaniepokoiły. Staraliśmy się jednak być dobrej myśli… Niestety, jak się później okazało – wyniki badań nie pozostawiały już złudzeń… U naszego synka stwier...