Nasz Michał przyszedł na świat w 2013 roku. Pierwsze objawy choroby zauważyliśmy już w 3. miesiącu życia. Synek stał się wiotki i wymagał rehabilitacji. Wtedy jednak nie mieliśmy jeszcze pojęcia, z czym przyjdzie nam walczyć... Czas mijał, a Michał robił się coraz większy. My, jego rodzice cieszy...