Płakałam ze strachu. Nie chciałam psychologa. Wiedziałam, że z tym bólem muszę poradzić sobie sama. Po kilka godzin dziennie wyczekiwałam z moją córeczką na neonatologii, aż nadejdą informacje pełne nadziei. Od początku ciąży lekarze mówili, że wszystko jest w porządku, dziecko jest zdrowe, rozwi...