Chwilę po narodzinach Poli lekarka położyła mi ją na piersi. Zamiast przekazać gratulacje, zadawała mnóstwo pytań o dodatkowe badania w trakcie ciąży. Nie rozumiałam, dlaczego nie mogę po prostu cieszyć się tą piękną chwilą – przecież cała ciąża przebiegała książkowo! Na podstawie rysów twarzy i ...