Miesiąc temu nasz świat legł w gruzach. Wszystko zmieniła sekunda, w której wydarzył się tragiczny wypadek. Zawsze prosiłam Pawła, aby napisał krótko, że już wraca z pracy. Wiedziałam wtedy mniej więcej, za ile czasu będzie. Zwykle pisał drugi raz kiedy zatrzymywał się pół godziny od domu. Tym ra...