Przez kilka lat wierzyłam, że Alanek jest zdrowym dzieckiem. Rozwijał się na tyle dobrze, że przez myśl mi nie przeszło, że to wszystko się skończy, skończy się beztroskie dzieciństwo, które zostanie zastąpione chorobami i ciągłym lękiem o jego przyszłość. Od roku żyję ze świadomością, że mój syn...