Niemal rok temu Ksawery przestał ruszać rączkami. Stało się to z dnia na dzień! Mój świat runął, kiedy synek doznał paraliżu od szyi do pasa! Żadne słowa nie opiszą tego, co wtedy przeżywałam. W głowie pojawiały mi się nazwy najgorszych chorób… Diagnoza była bezlitosna. Ksawerego zaatakowało ostr...