Dzięki funduszom jakie się udało zebrać zakupiony został schodołaz, dzięki któremu Konrad mógł znowu wychodzić z domu - do świata, który bardzo lubi poznawać. Mieszkaliśmy wtedy na 4 piętrze bez windy, a dla Konrada nawet jeden stopień to wielka przeszkoda. Bez tego magicznego urządzenia Konrad b...