Wszystko może się zmienić w jednej chwili. Naszą chwilą był czerwiec 2024 roku i powrót do domu po rodzinnym obiedzie. Ilość samochodów na drodze nas zmartwiła, zastanawialiśmy, się czy coś się stało, a potem zdaliśmy sobie sprawę, że przecież nasz syn Oskar wracał chwilę przed nami… Miał zaledwi...