Zarówno ciąża jak i poród z naszym synkiem przebiegły książkowo i bez żadnych komplikacji. Z niecierpliwością czekaliśmy na moment, aż usłyszymy, że Kubuś jest zdrowy, tak jak podczas badań zapewniali nas lekarze. Niestety po narodzinach okazało się, że jest zupełnie inaczej! Szczęście prysło jak...