Nigdy nie zapomnimy pierwszego ataku choroby u naszej córeczki. Miała zaledwie 3 latka, gdy jej małe ciało zaczęło się niekontrolowanie trząść, a buzia stała się sina. W jednej krótkiej chwili Laurka straciła przytomność, a my drżąc o życie córeczki – wezwaliśmy karetkę… Natychmiast przetransport...