Ciąże obu córeczek nie należały do najprostszych. W obu przypadkach musiałam udać się na oddział patologii ciąży, bo Zuzia i Paulinka nie rozwijały się prawidłowo. Pojawiały się komplikacje, które w tamtym momencie wydawały nam się drobną przeszkodą, która na pewno nie wpłynie na dalszy rozwój dz...