Mam na imię Ania, mam 32 lata, rodzinę i pięcioletnią córeczkę o imieniu Marysia. Choruję na raka jajnika od 2020 roku. Wcześniej byłam pewna, że do szczęścia już niczego mi nie brakuje, niestety czasami życie szykuje nam niespodzianki, na jakie nie jesteśmy gotowi. Gdy Marysia skończyła roczek, ...