„Urodzi pani chore dziecko. Córeczka ma wadę nóżki...” – takie słowa z ust lekarza rażą jak piorun. Nóżka Marcelinki jest całkowicie zdeformowana, a w Polsce proponowano nam jedynie amputację. Jak mogłabym na samym starcie życia skazać moje ukochane dziecko na niepełnosprawność? Zaczęłam szukać r...