Pojawienie się na świecie Filipa było najszczęśliwszym momentem w naszym życiu. Po długich miesiącach oczekiwania i przygotowań nasz powitaliśmy w końcu nasz mały cud! Radości nie było końca. Któż mógł wtedy przypuszczać, że gdzieś wewnątrz małego, bezbronnego ciałka czai się ciężka choroba, któr...